Aktualności | Było dobrze. Czy będzie lepiej?

Było dobrze. Czy będzie lepiej?

Było dobrze. Czy będzie lepiej?

Published: 18.11.2013 / Section: Miasto  Życie i styl 

W Gliwicach działał do niedawna modelowy i wysoko oceniany system ratownictwa. Dzięki niemu służby ratunkowe mogły przygotować akcję w jednym miejscu i to niemal natychmiast. Niestety, to się zmieniło.

Centrum Ratownictwa Gliwice opuścili pracownicy Policji i Pogotowia. Natomiast obsługę numeru 112 przejęli dyspozytorzy z Katowic.
Jeśli wybieramy w Gliwicach numer ratunkowy 112, to od niedawna odbierają go pracownicy nowego Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach. Po 20 listopada przejmie ono zgłoszenia o niebezpiecznych zdarzeniach przekazywane poprzez numer 112 z terenu całego województwa śląskiego. – Wojewódzkie centra powstają w całej Polsce, a koncepcja nawiązuje do rozwiązań europejskich. Usprawnienie krajowego systemu powiadamiania ratunkowego jest potrzebne, ale szkoda, że właśnie w trakcie tych zmian zdemontowano część bardzo dobrze działającego systemu w naszym mieście – mówi Tomasz Wójcik, komendant Centrum Ratownictwa Gliwice.
Przez prawie 10 lat w Centrum Ratownictwa Gliwice w jednym miejscu – budynku przy ul. Bolesława Śmiałego – odbierano wszystkie zgłoszenia o niebezpiecznych zdarzeniach, przekazywane z Gliwic i powiatu gliwickiego na numer 112 i numery alarmowe służb ratunkowych. Przez całą dobę dyżurowali wspólnie przedstawiciele Straży Pożarnej, Policji, Pogotowia Ratunkowego, Straży Miejskiej i Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Decyzje o tym, kto ma wziąć udział w akcji, z jakim sprzętem, zapadały niemal natychmiast. W razie potrzeby szybko można było też poinformować pogotowie energetyczne, gazowe, grzewcze czy wodno-kanalizacyjne.
Lokalny samorząd stworzył tu bardzo dobre warunki pracy – baza wyposażona jest w nowoczesny sprzęt teleinformatyczny i światłowodowe łącza komunikacyjne, na ekranach można obserwować obraz z miejskiego monitoringu, a przy budynku stoi maszt radiowy o wysokości 50 metrów. – Byliśmy chyba pierwszą miejską placówką w Polsce, która skupiała wszystkie służby ratunkowe. Przyjeżdżali do nas przedstawiciele wielu samorządów, aby uczyć się, jak wdrożyć podobne rozwiązania. Chwalili nas przedstawiciele władz wojewódzkich i krajowych, goście zza granicy. Nasz model uznano za wzorcowy – przypomina komendant CRG. Jak jest teraz? Więcej na ten temat w tygodniku „Miejski Serwis Informacyjny – Gliwice” nr 46/2013 z 14 listopada 2013 r. (dostępnym w wersji elektronicznej pod adresem www.gliwice.eu w dziale „Dla mieszkańców”).