Aktualności | Udało się! Piast poza strefą spadkową

Udało się! Piast poza strefą spadkową

Udało się! Piast poza strefą spadkową

Опубликовано: 03.07.2017 / Раздел: Sport 

Po zremisowanym meczu z Arką Gdynia (1:1) i wygranej ze Śląskiem Wrocław (2:0) piłkarze Piasta Gliwice przesunęli się na 12. miejsce w tabeli. To awans o trzy oczka i duża szansa na utrzymanie się w LOTTO Ekstraklasie.

Wszystko rozstrzygnie się w następnych spotkaniach.

19 punktów w ligowej tabeli nie daje pewności, że Piast w następnym sezonie nadal będzie grał w Ekstraklasie, ale 4 punkty zdobyte w dwóch ostatnich meczach pokazują, że piłkarze z Okrzei potrafią się zmobilizować i stanąć do walki. 28 kwietnia na stadionie w Gdyni Niebiesko-Czerwoni stracili bramkę już w 10. minucie. Po starciu Heberta z Rafałem Siemaszką sędzia odgwizdał rzut karny dla gospodarzy. Na bramkę zamienił go Mateusz Szwoch. Przez następne 30 minut gliwiczanie nie stworzyli sobie dobrej okazji do wyrównania i pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Arki. W przerwie trener Wdowczyk zdecydował się na zmiany. W miejsce Bukaty i Papadopulosa weszli Jankowski i Živec. Czas pokazał, że była to dobra decyzja. Od wejścia na murawę Saša Živec przypuszczał kolejne ataki na bramkę gospodarzy. Ta pozostawała niezdobyta aż do 88. minuty, kiedy akcja Vranješa i Jankowskiego przyniosła upragnionego gola dla Piasta. Niebiesko-Czerwoni opuszczali gdyński stadion w dziesiątkę (Aleksandar Sedlar został ukarany drugą żółta, a w konsekwencji czerwoną kartką 17 minut przed zakończeniem spotkania), ale w dobrych nastrojach. – Ten punkt nam się należał – mówił po spotkaniu trener Dariusz Wdowczyk.

W wojnie o utrzymanie Piast wygrał w Gdyni jedną z bitew, ale Niebiesko-Czerwoni nie zamierzali na tym poprzestać. 6 maja w meczu 32. kolejki LOTTO Ekstraklasy podopieczni Dariusza Wdowczyka spuścili lanie ekipie Śląska Wrocław. ‒ Nie mieliśmy słabych punktów, a każdy z zawodników dał z siebie maksimum. Na każdej pozycji prezentowaliśmy się dobrze – mówił trener po ostatnim gwizdku. Wygrywając, Niebiesko-Czerwoni przypomnieli kibicom, że potrafią grać piękny futbol. Na listę strzelców wpisał się Radosław Murawski, który po podaniu Łukasza Sekulskiego zmusił Dominika Budzyńskiego do kapitulacji, oraz Saša Živec, który ostrzył sobie zęby na bramkę już w poprzednim spotkaniu z Arką. Jego celny strzał z rzutu wolnego przypieczętował w 58. minucie wygraną Piasta. W tym spotkaniu nie brakowało sytuacji zagrażających bramce Dominika Budzyńskiego. Na szczęście Jakubowi Szmatule udało się nie stracić żadnej bramki i zakończył spotkanie z czystym kontem. Jego najpoważniejsza interwencja miała miejsce w 61. minucie, kiedy Kamil Biliński uderzył z linii pola karnego, jednak bramkarz Piasta przytomnie wybił piłkę na rzut wolny.

W tym meczu było widać, że trener Wdowczyk wyciągnął wnioski po meczu w Gdyni. Tym razem Maciej Jankowski i Saša Živec, którzy w kwietniowym spotkaniu weszli na murawę w drugiej połowie, pojawili się w podstawowym składzie. Nos trenera nie zawiódł, a Piast zgarnął na swoim terenie trzy ważne punkty. Dzięki temu Niebiesko-Czerwoni awansowali z przedostatniego miejsca na 12. pozycję w tabeli. Czy ze strefą spadkową pożegnali się już na dobre, czas pokaże. Jedno jest pewne – do starcia z Zagłębiem Lubin staną 12 maja z silną motywacją. ‒ Ryzyko spadku wciąż pozostaje. Dopóki będą matematyczne szanse na pożegnanie się z ligą, to każdy będzie walczył – zapowiada Łukasz Sekulski, zawodnik Piasta. Początek meczu o godz. 18.00.

To nie koniec dobrych wiadomości z Okrzei – kontrakty z drużyną przedłużyli Uroš Korun i Radosław Murawski. Umowa Koruna będzie obowiązywała do końca 2018 roku, a kapitan Niebiesko-Czerwonych związał się z klubem do 30 czerwca 2021 roku.

(mm)