Aktualności | Siatkarki w końcu wygrywają!

Siatkarki w końcu wygrywają!

Siatkarki w końcu wygrywają!

Veröffentlicht: 09.01.2017 / Abschnitt: Sport 

Zawodniczki KŚ AZS Gliwice pokonały przed własną publicznością zespół MKS Kalisz 3:1 w pierwszym po przerwie świątecznej meczu I ligi kobiet. Była to pierwsza wygrana gliwiczanek po serii trzech porażek z rzędu.

Akademiczki grały w osłabieniu. Brakowało chorej Julii Molodtsovej i kontuzjowanej Pauliny Stojek, przez co początek meczu w wykonaniu gliwiczanek był dosyć słaby. Na szczęście siatkarki szybko odrobiły straty i zaczęły prowadzić. Pierwszego seta wygrały bardzo wysoko (25:11). – Zmieniliśmy troszkę ustawienie w porównaniu do poprzednich spotkań. Wydaje mi się, że to pomogło – mówił po meczu Wojciech Czapla, trener siatkarek AZS.

W kolejnych częściach spotkania siatkarki AZS pokazały się z najlepszej strony. Dzięki inteligentnej grze i skutecznym zagrywkom udało im się pokonać kaliszanki. Akademiczki przegrały tylko jednego seta. Ostateczny wynik spotkania to wygrana gliwiczanek 3:1 (25:11, 25:22, 23:25, 25:15). Kamień spadł mi z serca przede wszystkim dlatego, że dziewczyny zaczęły walczyć i grać w siatkówkę – cieszył się po meczu Wojciech Czapla. – Może świąteczna przerwa dobrze im zrobiła, bo w tym meczu było widać zaangażowanie i chęć do gry, co dało efekt w postaci zwycięstwa – dodał.

fot. AZS Gliwice

Dzięki wygranej Akademiczki zdobyły trzy punkty i mają duże szanse na zakończenie rundy zasadniczej w pierwszej szóstce, co daje dobrą pozycję wyjściową do meczów play-off. – Zwycięstwo cieszy, bo pokonany zespół był tuż za nami w tabeli, a to bardzo ważne. Jeśli przegramy z drużyną z górnej połówki, to pozostaje to bez większych konsekwencji. Jeśli jednak chcemy mieć dobrą pozycję do play-off, nie możemy sobie pozwolić na porażki z ekipami, które są za nami, tak jak to miało miejsce w Krośnie – komentował doc. dr Krzysztof Czapla, prezes AZS i drugi trener.

Siatkarki przygotowują się już do kolejnego spotkania, które zaplanowano na 11 stycznia. Zmierzą się na własnym parkiecie z SMS PZPS Szczyrk. (pm)

fot. AZS Gliwice