Aktualności | Zyskasz 5 minut, stracisz całe życie…

Zyskasz 5 minut, stracisz całe życie…

Zyskasz 5 minut, stracisz całe życie…

Publié: 09.08.2016 / Section: Miasto 

Nawet najlepiej zaprojektowana droga nie zapewni nam dostatecznego bezpieczeństwa, jeśli nie zadbamy o nie sami. Przebiegając przez ruchliwą jezdnię, jeżdżąc na rowerze tam, gdzie nie można wystawiamy zarówno siebie, jak i innych na śmierć.

Człowiek ponoć uczy się na błędach, ale niekiedy błędy są na tyle poważne, że odbierają możliwość dalszej nauki. Często kosztują ludzkie życie. 

O podstawowych zasadach bezpieczeństwa i zdrowego rozsądku powinniśmy pamiętać na co dzień, ale zwłaszcza teraz, w okresie letnim, gdy jesteśmy bardziej rozluźnieni. Korzystając z urlopu łatwiej się zapomnieć, a przecież bezpieczeństwo to podstawa, także udanych wakacji. Pod koniec maja na Drogowej Trasie Średnicowej w rejonie ul. Jagiellońskiej rozpędzony samochód potrącił pracownika porządkującego jezdnię. Mężczyzna zginął na miejscu. – Tu tragicznym przykładem jest metalowa puszka, którą ktoś wyrzucił przez okno jadącego samochodu. Pracownik sprzątający właśnie tego typu przedmioty zginął potrącony przez samochód – przypomina nadkom. Marek Słomski, rzecznik prasowy gliwickiej policji. – Bezmyślność, brawura, nieodpowiedzialność to najczęstsze przyczyny tragicznych wypadków – dodaje Marek Słomski.

Jakiś czas temu Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach, który monitoruje ruch na DTŚ opublikował serię zdjęć pokazujących skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie grupy rowerzystów, którzy chcąc skrócić sobie drogę złamali wszelkie zasady bezpieczeństwa i zdrowego rozsądku. Trzy osoby wjechały na DTŚ rowerami (co jest zakazane!) i przejechały przez jezdnię wszerz, by potem zatrzymać się przy barierce oddzielającej przeciwległe pasy ruchu, zsiąść z rowerów i… przenieść je nad barierkami na drugą jezdnię. Potem kontynuowali jazdę i przy najbliższym zjeździe opuścili ruchliwą średnicówkę. Do wypadku na szczęście nie doszło, ale zdjęcia dobitnie pokazują skalę zagrożenia.

Uwadze monitoringu nie umknął również fakt, że żadna z osób nie miała na głowie kasku! – Nie możemy przez siedem dni w tygodniu o każdej porze dnia i nocy być obecni jednocześnie na całej długości DTŚ. Z natury rzeczy trasa typu autostradowego, jaką jest średnicówka, to droga o niskim potencjale wypadkowości, gdy przyjmiemy, że nie pojawią się tam nagłe przeszkody w postaci pieszych, rowerzystów czy zwierząt – tłumaczy rzecznik prasowy gliwickich policjantów.

Piesi często ryzykują. Przechodzą przez DTŚ w miejscach niedozwolonych, bo do najbliższego przejścia trzeba dojść, a jak wiadomo – czasu przecież szkoda. Idąc skrótem można nadrobić. – Przechodząc w miejscu niedozwolonym możemy zyskać pięć czy dziesięć minut, ale przy odrobinie nieszczęścia możemy stracić nawet całe życie – ostrzega Marek Słomski.

Jak podaje gliwicki ZDM w ciągu jednej doby przez DTŚ w Gliwicach przejeżdża około 30 tys. samochodów. To dużo. Ruch, głównie w tunelu, monitorują kamery monitoringu. – System pracuje przez całą dobę. Na bieżąco monitorujemy to, co dzieje się zarówno na trasie DTŚ, jak i w tunelu. To pozwala nam, w przypadku zagrożenia, na niemal natychmiastową reakcję – mówi Jadwiga Jagiełło-Stiborska z Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach. Czasem jednak nawet najszybsza i najbardziej profesjonalna reakcja odpowiednich służb nie wystarcza. Człowiek w starciu z rozpędzonym samochodem zazwyczaj jest bez szans. (pm)

Zdjęcia: ZDM Gliwice