Trwa 7. Międzynarodowy Festiwal Artystów Ulicy „Ulicznicy”.
W ubiegłym tygodniu oglądaliśmy widowisko „Dyktator” Walnego Teatru, akrobatyczno-cyrkowe popisy niemieckiej młodzieży z Circus Monte Sandino oraz bawiliśmy się z kabaretem Świerszczychrząszcz ze Szczebrzeszyna. Co czeka nas w najbliższych dniach?
13 lipca o godzinie 21.00 na gliwickim Rynku pojawią się Wędrujące Lalki Pana Pezo z widowiskiem „Ostatni Bastion”. – To zabawne, prowokujące przedstawienie. Występują w nim tradycyjni mieszkańcy domku z kart, Pulcinella i Pierrot, Aktorka i Aktor – komedianci. Publiczność jest bombardowana z katapulty, bohaterowie budują barykady, próbują dezerterować, wywieszają białą flagę. Sztuka zabawna i ekscytująca, inteligentna i groteskowa. Dla każdego widza – przekonuje Piotr Chlipalski, dyrektor festiwalu.
Co warto wiedzieć o samym teatrze, który do Gliwic przyjedzie z Rosji? Założony w 1993 r. w Sankt Petersburgu Mr. Pejo’s Wandering Dolls jest teatrem korzystającym z tradycji karnawału, maskarady i groteski. Zainteresowanie zespołu oscyluje między barokowymi tańcami a historycznymi miniaturami. W swoich przedstawieniach Rosjanie zaskakują widza przerażającymi, a zarazem pięknymi maskami, tajemnymi opowieściami, sztuczkami i magią. Teatr zdobył wiele nagród na festiwalach i przeglądach, m.in. w Rosji, Polsce i Rumunii.
Dzień później (14 lipca) w Parku Chopina wystąpi dwukrotnie holenderska grupa De Jongens. To fundacja teatralna, która tworzy przedstawienia głównie z myślą o międzynarodowych festiwalach. Jej członkowie są niezależnymi twórcami teatralnymi, kiedy potrzeba – szukają pomocy u reżyserów i innych specjalistów teatru, aby sprostać wyzwaniom, jakie stawia przed nimi dany projekt, i aby rozwijać umiejętności. Swoje sztuki tworzą, improwizując. Pomysły na scenografię, grę aktorską i ruch sceniczny pojawiają się podczas wspólnej pracy. Gliwicka publiczność zobaczy ich spektakl „Schody”.
– „Schody” mówią o sięganiu po nieosiągalne. O pragnieniu bycia na szczycie, o pragnieniu sukcesu, o realizowaniu wielkiego planu za wszelką cenę – kosztem siebie i innych. Na szczęście, de Jongens znaleźli coś, co pozwala odnieść sukces – schody. Stara, solidna rzecz, niezbędna, żeby się lepiej wspinać. Schody to nie cel sam w sobie, ale środek, który pozwala go osiągnąć. Cele, które sobie stawiamy, są różne, ale łączy nas trud w ich osiąganiu. Każdy do czegoś dąży, do góry lub na dół, krok po kroku lub po sześć schodów na raz – opowiada Piotr Chlipalski. Spektakl będzie można zobaczyć po godz. 18.30 i 21.00.
Szczegółowe informacje na temat festiwalu można znaleźć na stronie www.ulicznicy.pl. Organizatorem wakacyjnej imprezy jest gliwicki samorząd. (bom)