Aktualności | Upał? Zachowaj chłodną głowę!

Upał? Zachowaj chłodną głowę!

Upał? Zachowaj chłodną głowę!

Published: 19.07.2018 / Section: Miasto 

Dni wolne od pracy i szkoły oraz wysoka temperatura zachęcają do wypoczynku nad wodą. W Gliwicach dużą popularnością w tym czasie cieszą się Kąpielisko Leśne oraz Ośrodek Wypoczynkowy Czechowice. Odpoczywając tam warto pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.

Nad bezpieczeństwem osób korzystających z gliwickich kąpielisk czuwają ratownicy. Jezioro w Czechowicach strzeżone jest w lipcu codziennie w godzinach od 10.00 do 20.00, a w sierpniu do godz. 18.00. Podczas wyjątkowo ciepłych dni na plaży przebywa nawet ośmiu ratowników, a kolejnych dwóch patroluje teren kąpieliska z łódek. Patrolowana jest także niestrzeżona część akwenu, po której można pływać kajakiem lub rowerkiem wodnym. Na Kąpielisku Leśnym ratownicy obecni są od godz. 10.00 to 19.00. Dyżurują przy basenach,  zwracają również baczną uwagę na zjeżdżalnię wodną oraz dmuchańce.

Osoby, które pełnią dyżur na stanowiskach ratowniczych, są przeszkolone i wiedzą, jak chronić i ratować ludzkie życie. Umieją wychwycić zachowania, na które warto zwrócić uwagę, by nie doszło do żadnej tragedii. Niestety, uwagi zgłaszane przez ratowników są niekiedy powodem konfliktów na linii ratownik – odpoczywający. – Prośby i apele wydawane przez ratowników często są ignorowane, a w niektórych sytuacjach, działają wręcz jak zapalnik. Naprawdę jesteśmy tu po to, żeby pomagać i nie dopuszczać do sytuacji zagrażających życiu, a nie po to, by psuć zabawę  – mówi Bogdan Kozłowski, prezes gliwickiego oddziału WOPR.

Jak bezpiecznie wypoczywać
Przede wszystkim unikajmy spożywania alkoholu. W połączeniu ze zróżnicowaną temperaturą powietrza i wody powoduje, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć reakcji naszego organizmu. Alkohol rozszerza naczynia krwionośne oraz zwiększa ryzyko wyjątkowo niebezpiecznego podczas kąpieli skurczu mięśni.

Na terenie kąpielisk wyznaczone są strefy dla umiejących i nieumiejących pływać. Warto mierzyć swoje siły na zamiary, zanim wypłyniemy na głęboką wodę. Należy również pamiętać, że na terenie OW Czechowice od pewnego miejsca akwen nie jest strzeżony.

Wypoczynek – tak, skoki – nie.
To przed nimi najczęściej przestrzegają ratownicy. Takie brawurowe zachowanie jest przyczyną większości wypadków nad wodą. Nie znając głębokości zbiornika oraz charakteru dna nie wiemy, co tak naprawdę kryje się pod taflą wody. Skoki, zwłaszcza na główkę, grożą urazami kręgosłupa i kalectwem, a nawet śmiercią.

Wybierając się nad wodę z dzieckiem, rodzice powinni pamiętać o dwóch istotnych zasadach. Po pierwsze, nie mogą ani na sekundę spuszczać pociechy z oczu. Nawet jeżeli są przekonani, że bawi się bezpiecznie na brzegu. Po drugie – ratownik na plaży nie jest niańką, a jego obecność nie zwalnia z rodzicielskich obowiązków.

Dzikie kąpieliska nie dla ochłody
W Gliwicach jest kilka niestrzeżonych, niebezpiecznych akwenów, które niestety przyciągają amatorów kąpieli i mocnych wrażeń. Niepewne dno, nieznana głębokość – to wszystko zagraża życiu i zdrowiu osób, które wchodzą tam do wody. W okresie letnim dzikie kąpieliska sprawdzane są regularnie przez patrole straży miejskiej. – Kąpiel w tego typu miejscach jest naprawdę niebezpieczna, stanowi także wykroczenie zagrożone karą grzywny do 250 złotych. Prosimy, aby świadkowie podobnych zachowań zgłaszali je odpowiednim służbom pod numer 112 lub 986 – apelują strażnicy.

Warto wiedzieć, że tonięcie nie wygląda tak, jak często jest przedstawiane w filmach. Nie ma rozchlapywania wody, nie słychać wołania o pomoc. Tonący nie potrafi wołać o pomoc, a jedynym sygnałem wskazującym, że może potrzebować pomocy jest machanie rękoma. Warto zatem czasami popatrzeć na innych, podpłynąć, upewnić się czy wszystko jest w porządku, a w razie wątpliwości wezwać na pomoc ratownika. (kr)