Po punkcie w Lubinie
Veröffentlicht: 07.03.2022 / Abschnitt: Miasto5 marca, w sobotnim spotkaniu 24. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy, Piast Gliwice zremisowali bezbramkowo z Zagłębiem Lubin. To drugie spotkanie Niebiesko-Czerwonych z rzędu z podziałem punktów, w którym zabrakło goli. Gliwiczanie wracali do siebie z zyskiem jednego oczka, a już za tydzień przy Okrzei rywalem podopiecznych Waldemara Fornalika będzie Lechia Gdańsk.
Rywalizacja w Lubinie nie najlepiej rozpoczęła się dla gliwiczan, w szczególności dla Martina Konczkowskiego, który z powodu urazu już w piątej minucie musiał opuścić boisko. Mimo to w pierwszych fragmentach meczu to właśnie zawodnicy Piasta sprawiali lepsze wrażenie. Podopieczni Waldemara Fornalika dłużej utrzymywali się przy piłce i stwarzali sobie więcej sytuacji strzeleckich. Najlepszą z nich miał Michał Chrapek, ale pomocnik Niebiesko-Czerwonych nie zdołał umieścić piłki w siatce po strzale głową z bliskiej odległości. Mecz w pierwszej odsłonie charakteryzował się wysoką intensywnością, a zawodnicy dwoili się i troili, by maksymalnie utrudnić rywalom stwarzanie sobie sytuacji. Defensywa swój cel osiągnęła, ponieważ w pierwszych 45 minutach kibice nie zobaczyli bramek. Na ewentualne należało poczekać.
Po przerwie śmielej poczynali sobie gospodarze, którzy starali się przejąć inicjatywę w polu gry. Niezłego stracha napędzili jednak po stałym fragmencie gry, kiedy to precyzyjnie wycelował z rzutu wolnego Łukasz Łakomy. Kunsztem wykazał się golkiper Piasta. Choć tempo akcji mogło się podobać, stuprocentowych okazji do strzelenia gola było jak na lekarstwo. Nie można było zarzucić graczom obu konfrontujących się zespołów braku determinacji, jednak to bramkarze i wspomagający jego pracę obrońcy wzorowo wywiązali się ze swoich zadań i uczynili spotkanie bezbramkowym.