Kamienica przy ul. Zwycięstwa 39, fot. E. Pokorska-Ożóg
Kolory Miasta. Ulica Zwycięstwa – wspólna przestrzeń
Опубликовано: 14.09.2022 / Раздел: Miasto Życie i styl Kultura„Cudze chwalicie / swego nie znacie / sami nie wiecie / co posiadacie”. Cytat ze Stanisława Jachowicza nie zestarzeje się nigdy! Po powrocie z wakacji, w trakcie których mogłam dokładnie przyjrzeć się m.in. założeniom i poszczególnym elementom Pasażu Wiktora Emanuela II w Mediolanie, zaczęłam tak postrzegać główną ulicę naszego miasta – Zwycięstwa. Na co dzień (zazwyczaj) nie rozmyślam o oczywistym dla mnie pięknie jej kamienic, raczej skupiam się na tym, co wymaga naprawy. Dwutygodniowy dystans zrobił jednak swoje. Ulica Zwycięstwa, której docelowego wyglądu i funkcji dotyczą obecnie konsultacje społeczne, ma w sobie coś z zabytkowej mediolańskiej galerii. Może nawet bardziej trafne byłoby skojarzenie z ulicą Paryską w Pradze?
Od blisko 150 lat ulica Zwycięstwa, dawna Wilhelmstrasse, jest łącznikiem pomiędzy ścisłym centrum Gliwic i dworcem kolejowym. Dziś zabudowa dworca jest już po całkowitym remoncie, a teren wokół w perspektywie nadchodzących miesięcy również diametralnie się zmieni. Powstaje bowiem nowoczesne Centrum Przesiadkowe, które – tak jak dawniej – połączy „nowe” z historyczną zabudową Starówki. Pomiędzy nimi znajduje się ulica Zwycięstwa, z ogromnym bogactwem architektury i dekoracji: eklektycznych, secesyjnych, modernistycznych, a nawet utrzymanych w duchu klasycystycznego socrealizmu.
Gliwicki trakt to swoista galeria z pięknymi kamienicami czy reprezentacyjnymi budowlami użyteczności publicznej. A wszystko zaczęło się w 1845 roku od przyłączenia Gliwic do linii kolejowej Wrocław – Berlin. Konieczność skomunikowania dworca kolejowego z sercem miasta – Rynkiem – spowodowała wytyczenie ulicy w latach 1876–1877. W ten sposób obecna Zwycięstwa stała się najważniejszym pasażem miasta, a dawna Bahnhofstrasse (ul. Dworcowa) musiała „pożegnać” się z prestiżowym mianem głównej ulicy miasta.
Zachowany do dziś wystrój kamienic przy ulicy Zwycięstwa daje wyobrażenie, jak bardzo zamożni byli jej mieszkańcy. Spotykamy tu, jak już wspomniałam, różne style – historyzujący (widoczny m.in. w przypadku budynków pod numerami 20, 30 czy 41), secesyjny (nr 9, 11, 12) i modernistyczny (nr 2, 37, 46).
À propos moderny – warto sobie uświadomić, że już przed II wojną światową w miastach wznoszono obiekty, których współczesnymi odpowiednikami są dzisiejsze centra handlowe. Taką właśnie rolę pełnił Dom Tekstylny Weichmanna (ul. Zwycięstwa 37) projektu Ericha Mendelsohna, powstały w 1922 roku. Zbudowano go przy alei prowadzącej do parku. Taka lokalizacja była celowa. Pod względem architektonicznym budynek był odpowiednio wyeksponowany, a pod względem komercyjnym – umożliwiał łatwiejszy dostęp do sklepu. Podobną funkcję pełnił dom handlowy „Defaka” (ul. Zwycięstwa 23), późniejszy „Ikar”, wzniesiony około 1930 roku w stylu wczesnego funkcjonalizmu według projektu Justusa Fieglera, czy usytuowany tuż przy Rynku dom towarowy Fedora Karpego z charakterystycznymi tarasami na górze (ul. Zwycięstwa 2).
Narożny budynek przy ul. Zwycięstwa 30 to z kolei obiekt hotelowy. Jego uroczyste otwarcie nastąpiło w 1897 roku. Był jednym z najelegantszych tego typu miejsc w Gliwicach. Pierwotną nazwę hotelu – „Schlesischer Hof”, czyli „Śląski Dwór” – zamieniono po wojnie na „Myśliwski”, a jeszcze później na „Diament”. Tylko przez krótki okres, w latach trzydziestych XX wieku, w niektórych pomieszczeniach na parterze działał sklep obuwniczy.
Po II wojnie światowej przy ul. Zwycięstwa przybyło lokali gastronomicznych. Na posiłki i tańce wpadano pod nr 11, zaś pod 6 funkcjonowała kawiarnia o dziwnej nazwie „Akwaria – kawiarnia M. Namysłowa”. W kamienicy przy ul. Zwycięstwa 24, na pierwszym piętrze – w „Telegramie”, można było zakosztować kuchni warszawskiej Stefanii Zawrydowej. Także atrakcyjne i pożądane łączenie sztuki z kawiarenką to nie pomysł naszych lat! Już w powojennym Antykwariacie „Sztuka” wystawy dzieł twórców Związku Zawodowego Artystów Plastyków „wspomagano” kawą z ekspresu.
W sąsiedztwie ulicy Zwycięstwa znajduje się także kilka enklaw zieleni. Aleja Przyjaźni była w przeszłości promenadą. Obecnie prowadzi – jak za dawnych lat – do parku Chopina i gliwickiej Palmiarni. Obok nich, nad dawnym Kanałem Kłodnickim, mamy dziś skwer Europejski. Innym miejscem zachęcającym gliwiczan do chwili odpoczynku jest kameralny skwer z fontanną przed budynkiem Urzędu Miejskiego i usytuowany za nim skwer Doncaster z rzeźbami Stanisława Słodowego, a także niewielki skwer Valenciennes przy ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego z kopią rzeźby Lwa Śpiącego.
Warto pamiętać, że przez cały wrzesień można wziąć udział w konsultacjach społecznych w sprawie nowego entourage’u ulicy Zwycięstwa i zmian, które pozwolą podkreślić jej reprezentacyjny charakter. Swoje zdanie można wyrazić online, odwiedzając Gliwicką Platformę Partycypacyjną decydujmyrazem.gliwice.pl.
Ewa Pokorska-Ożóg
miejski konserwator zabytków