Brawo, Niebiesko-Czerwoni!
Veröffentlicht: 14.03.2022 / Abschnitt: MiastoW sobotnim meczu (12 marca) 25. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Piast Gliwice Piast pokonał na własnym boisku Lechię Gdańsk 1:0. Wyjątkowymi gośćmi tego spotkania były ukraińskie rodziny, które w Gliwicach znalazły bezpieczne schronienie przed rosyjską inwazją. Sześćdziesięcioro zasiadających na trybunach mam z dziećmi powitały gromkie oklaski i wyrazy solidarności w tym trudnym dla nich czasie. Spotkaniu przyświecało hasło „Stop wojnie”.
Goście z Ukrainy, zgodnie z zapowiedzią klubu, oglądali mecz za darmo. Równolegle z inicjatywy Piasta na boisku bocznym przy stadionie prowadzona była zbiórka najpotrzebniejszych rzeczy na rzecz 48 dzieci z Odessy, które w ostatnich dniach trafiły do Polski do Centrum Chrześcijańskiego Ruptawa. Ta zbiórka nadal trwa – numer konta, na które można wpłacać fundusze pomocowe, można znaleźć na stronie piast-gliwice.eu.
Warto również dodać, że spotkanie z Lechią Gdańsk zostało otwarte minutą ciszy. W ten sposób uczczono pamięć mjr. Aleksandra Tarnawskiego ps. Upłaz, mieszkającego w Gliwicach ostatniego z grupy bohaterskich Cichociemnych. Major Tarnawski odszedł na wieczną wartą 4 marca w wieku 101 lat.
Jak przebiegło spotkanie? W pierwszej części meczu obie drużyny poświęciły dużo czasu na wzajemne badanie się. Gra toczyła się przede wszystkim w środkowej strefie boiska i piłkarzom brakowało okazji do tego, by sprawdzić swoją skuteczność. Gliwiczanie mieli przewagę w posiadaniu piłki, lecz nie przełożyło się to na liczbę szans. Zabrakło bowiem strzałów i nadzieje na większe emocje zostały przeniesione na drugie czterdzieści pięć minut.
Rywalizacja w drugiej części nabrała wreszcie rumieńców. Kibice zasiadający na trybunach stadionu przy ul. Okrzei doczekali się celnych uderzeń na bramkę. Padł też gol. Trafienie, jak się później okazało, na wagę trzech punktów, wydarzyło się w 68. minucie spotkania. Wynik rywalizacji ustalił stały fragment gry wybijany przez Toma Hateleya, który na bramkę zamienił Ariel Mosór. Dla stopera Niebiesko-Czerwonych był to premierowy gol w barwach gliwickiego klubu. Podopieczni Waldemara Fornalika przełamali serię spotkań bez strzelonego gola i odnieśli pierwsze domowe zwycięstwo na wiosnę. Pozwoliło ono awansować im na siódme miejsce w ligowej tabeli.