Aktualności | Ostatnia prosta na drodze do… mistrzostwa!

Ostatnia prosta na drodze do… mistrzostwa!

Ostatnia prosta na drodze do… mistrzostwa!

Опубликовано: 02.05.2016 / Раздел: Miasto  Życie i styl  Sport 

Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu Piast Gliwice zrównał się punktami z Legią Warszawa. Pomogły trzy punkty zdobyte w spotkaniu z Pogonią Szczecin.

Ponad 8 tys. ludzi w niedzielny wieczór oglądało przy Okrzei ciekawe widowisko. Nie odpuszczał ani Piast, ani goście ze Szczecina. W 10. min. spotkania składna akcja Piasta środkiem boiska. Martin Bukata przyjął piłkę na piętnastym metrze i idealnie dograł do Sasy Ziveca, a ofensywny pomocnik z Gliwic... przelobował Jakuba Słowika! 1:0 dla gospodarzy. Radość trwała pięć minut. Po pierwszym kwadransie gry było już 1:1. Niepozorna akcja Portowców. Uros Korun miał przerwać atak gości, ale potknął się i nie opanował futbolówki. Tę okazję ładnym strzałem wykorzystał Vladimir Dvalishvili. Jeszcze w pierwszej połowie Niebiesko – Czerwoni wyszli na prowadzenie. Patrik Mraz idealnie dośrodkował z rzutu wolnego wprost na głowę Martina Nespora i… gol! To było dziesiąte trafienie Słowaka w tym sezonie. Druga odsłona była zdecydowanie bardziej wyrównana. Piast – mając  korzystny wynik – nie szarżował, skupiając się na groźnych kontratakach. Mimo to Pogoń – przy dobrze ustawionych zawodnikach z Okrzei – nie była w stanie sforsować linii obrony. Jednym z kluczowych zawodników w wygranym meczu Piasta z Pogonią był Jakub Szmatuła. Golkiper z Okrzei kolejny raz rozegrał znakomite zawody, kilkukrotnie ratując Niebiesko-Czerwonych przed utratą bramki. W doliczonym czasie gry piłka uderzyła w poprzeczkę gliwiczan. – Na pewno dopisało nam troszkę szczęście, bo Pogoń postawiła wszystko na jedną kartę. Ale udało nam się wytrzymać do końca i za to chwała! – mówił po końcowym gwizdku Jakub Szmatuła. Mecz zakończył się wygraną Piasta 2:1 i dzięki temu gliwiczanie zrównali się punktami z Legią Warszawa. – Bardzo się cieszę, że w tej części sezonu jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy. Dogoniliśmy Legię i teraz myślami już jesteśmy przy spotkaniu w Warszawie – mówił po meczu z Pogonią trener Piasta, Radoslav Latal. Jedno jest pewne. Jeśli Piast wygrałby trzy ostatnie mecze (w tym spotkanie z Legią w Warszawie) po raz pierwszy w historii sięgnął by po mistrzostwo Polski w piłce nożnej. Jeszcze nigdy nie było tak blisko!

Piast Gliwice – Pogoń Szczecin 2-1 (2-1)
1-0 – Zivec, 10 min.
1-1 – Dwalishvili, 15 min.
2-1 – Nespor, 35 min.

Piast: Szmatuła – Mokwa, Korun, Hebert, Mraz – Murawski, Pietrowski, Bukata, Zivec (75. Mak), Barisić (89. Moskwik) – Nespor (76. Szeliga).

Pogoń: Słowik – Lewandowski (57. Listkowski), Fojut, Rudol (63. Kort), Frączczak – Matras, Murawski – Nunes, Akahoshi – Dwaliszwili, Zwoliński (75. Piotrowski).

Żółte kartki: Mraz – Fojut.