Aktualności | Może być już tylko lepiej…

Może być już tylko lepiej…

Może być już tylko lepiej…

Publié: 20.07.2016 / Section: Miasto  Życie i styl  Sport 

Dla piłkarzy Piasta Gliwice początek rozgrywek po sezonowej przerwie nie był udany.

Najpierw porażka w II rundzie eliminacji do Ligi Europy z IFK Goeteborg i rezygnacja Radoslava Latala z funkcji trenera, a potem wysoka przegrana w Krakowie z „Pasami”. W meczu z Cracovią drużynę poprowadził Jiri Necek – dotychczasowy II trener, który od ubiegłego piątku został trenerem pierwszego zespołu. 

W najbliższy czwartek (21 lipca) Piast Gliwice rozegra rewanżowe spotkanie w ramach II rundy eliminacji do Ligi Europy. Stratę z pierwszego meczu w Gliwicach, (Piast przegrał 0:3) odrobić będzie niezwykle ciężko. O tym, że IFK Goeteborg to trudny rywal wiadomo było przy Okrzei od początku. Niemniej jednak rozmiar porażki zaskoczył i kibiców i piłkarzy. – Graliśmy za mało ofensywnie – przyznał po meczu Marcin Pietrowski. – Powinniśmy byli mocniej operować skrzydłami, kreować kolejne sytuacje, szukać dośrodkowań pod bramkę Szwedów. Przyczyną naszej słabszej postawy w ataku może być fakt, że graliśmy tylko z jednym napastnikiem z przodu. Przyzwyczajeni do gry z dwójką, rzucaliśmy piłki do przodu oczekując, że ktoś już się nimi tam zajmie. Nie mogło to się jednak udać, gdyż fizycznie nie było nas zbyt wielu w polu karnym Goteborga. Sam Josip Barisić nie był w stanie wiele zdziałać. W skutek pewnej postawy rywali w obronie nie dał rady zabrać wszystkich adresowanych przez nas dośrodkowań – komentował obrońca Piasta.

Gliwiczanie liczyli, że uda im się odbić za porażkę ze Szwedami w pierwszej kolejce Ekstraklasy. Do wyjazdowego meczu z Cracovią przystąpili z nowym trenerem. Radoslava Latala, który poprosił o rozwiązanie umowy z klubem, zastąpił Jiri Necek – dotychczasowy II trener. Niestety. Boiskowa rzeczywistość okazała się dla gliwiczan niezbyt łaskawa. Piast przegrał z „Pasami” aż 1:5. – Dla mnie to spotkanie jest przykrym doświadczeniem. W pierwszej połowie – już na samym początku – straciliśmy bramkę po ogromnym błędzie. Drugi padł zaraz przed przerwą. Nie świadczy to o niczym dobrym... Zmieniliśmy w przerwie zawodników i ustawienie w defensywie, ale na nic to się zdało – powiedział Necek, który ustalił z zarządem klubu, że będzie prowadził pierwszą drużynę przez dwa najbliższe miesiące. – Po okresie przygotowawczym kiedy nie przegraliśmy żadnego meczu niektórzy zawodnicy poczuli się zbyt pewnie. To mogło być zgubne... Zawodnicy muszą zejść na ziemię i solidnie pracować. Tylko tak możemy odzyskać formę – mówił nowy trener Piasta. W najbliższą niedzielę (24 lipca) gliwiczanie zainaugurują ekstraklasowy sezon przed własną publicznością. Do Gliwic przyjedzie beniaminek – Wisła Płock. Pierwszy gwizdek punktualnie o godz. 15.30.

fot. Irek Dorożański/www.piast-gliwice.eu