
KŚ AZS Politechniki Śląskiej to beniaminek w I Lidze siatkówki kobiet. Nasze zawodniczki radzą sobie coraz lepiej!
Tylko w pierwszych dwóch spotkaniach rozgrywek pierwszoligowych nasze siatkarki przegrały swoje mecze za 3 pkt z Budowlanymi Toruń i Jokerem Świecie. Trzeci mecz rozgrywany w Policach mimo porażki 2:3 dał początek zwycięskiej serii.
Od 25 października wygranym meczem z Nike Węgrów 3:0 akademiczki dały mocny sygnał, że w tegorocznych rozgrywkach nie będą „czerwoną latarnią” I Ligi. Kolejne spotkania przyniosły cenne punkty naszej drużynie, która upodobała sobie grę po pięć setów z przeciwniczkami bądź u siebie, bądź na wyjeździe. Podopieczne doc. Krzysztofa Czapli pokonały Murowaną Goślinę, Silesia Volley Mysłowice i Karpaty Krosno. Zespół AZS zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli rozgrywek.
Mecz w Pucharze Polski z ŁKS Łódź, który jest liderem rozgrywek pierwszoligowych rozegrany został 11 listopada w Gliwicach i stał na bardzo wysokim poziomie. Gliwiczanki przegrały 2:3, ale dramaturgii nie brakowało w trakcie całego spotkania.
- Najbliższe spotkanie z Wisłą w Warszawie 21 listopada zweryfikuje nasze możliwości i apetyty na pierwszą trójkę w tegorocznych rozgrywkach I Ligi. Może to zbyt optymistyczne oczekiwania, ale musimy stawiać sobie co raz wyższe cele - powiedział trener AZS doc. Krzysztof Czapla.
Zdjęcia: KŚ AZS Politechniki Śląskiej