To był piękny spektakl przy Okrzei. W 33. kolejce piłkarskiej Ekstraklasy Piast Gliwice pewnie pokonał Lechię Gdańsk 3:0. Emocji nie brakowało! Gliwiczanie wciąż liczą się w walce o mistrzostwo Polski!
– Zrobimy wszystko, żeby wyprzedzić Legię. Mogę to obiecać – mówił po wygranej z Lechią Gdańsk, trener Piasta – Radoslav Latal. Gliwiczanie mają do lidera ze stolicy tylko 3 punkty straty. Do końca sezonu zostały już tylko 4 spotkania. Niedzielny mecz w Gliwicach z gdańską Lechią był dla Piasta bardzo ważny. Koniecznie trzeba było wygrać. – Wiedzieliśmy, że jeśli chcemy wygrać, to musimy zagrać agresywnie i dynamicznie od samego początku. Lechia ma bardzo dobrych zawodników i gdybyśmy zostawili im trochę więcej miejsca, to mogłoby się dla nas źle skończyć – komentował czeski szkoleniowiec.
Pierwsza połowa to bardzo ofensywny Piast i zagubiona w defensywie Lechia. Gospodarze ani na chwilę nie pozwolili gdańszczanom na rozwinięcie skrzydeł, przez co Lechia w ogóle nie przypominała zespołu z ostatnich kolejek. Niebiesko-Czerwoni z kolei grali szybko i konsekwentnie, co zaowocowało nie tylko golem, ale też niebezpieczną grą pod bramką gości – z uderzeniem w poprzeczkę włącznie. Gol dla gospodarzy padł w 32. min. spotkania. Rzut rożny. Patrik Mraz dośrodkował, Hebert zgrał, a Uros Korun z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki Lechii! – Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Zagraliśmy pewnie w obronie i dobrze atakowaliśmy – mówił Latal. – W drugiej niestety cofnęliśmy się i pozwoliliśmy Lechii na zbyt wiele. Decydującym momentem meczu był karny wybroniony przez Jakuba Szmatułę. Wielkie brawa dla niego – zaznaczył czeski szkoleniowiec.
W 80. min. spotkania rzut karny dla Piasta wykorzystał Mateusz Mak, było 2:0.
W samej końcówce gospodarze uderzyli raz jeszcze. Lisem pola karnego okazał się Josip Barisić, który przepięknymi nożycami podwyższył wynik spotkania na 3:0! – Chciałbym podziękować moim piłkarzom za mecz – zagrali świetnie – podsumował Radoslav Latal.
1 maja (niedziela) o godz. 18.00 Piast Gliwice podejmie u siebie Pogoń Szczecin. Jeśli zagra tak, jak z Lechią powinien poradzić sobie z Portowcami. Oby tak właśnie było. Wszyscy na stadion!