„Powrót” w Teatrze Miejskim w Gliwicach
Published: 03.03.2021 / Section: KulturaBywa tak, że odwiedzamy dom rodzinny dopiero, gdy jednego z rodziców trzeba pochować. Zmarłą właśnie matkę widzieliśmy ostatnio miesiąc temu, rok… Staraliśmy się czasem dzwonić, zamienić kilka słów. Żeby choć trochę wczuć się w rolę syna lub córki. W poczuciu, że to nasz obowiązek. To nie były dobre rozmowy. Złe też nie. Nijakie. A teraz wracamy.
W domu wiele się przez ten czas zmieniło. Kąty, które znaliśmy i penetrowaliśmy będąc dziećmi przestały być nasze i tajemnicze. Wiele zmieniło się również w naszych relacjach z bliskimi, długo nie odkurzanych, zakrzepłych. Także emocje z upływem czasu ewoluowały, nabierają nowych znaczeń i prowadzą nas dziwnymi ścieżkami. Czasem każą stać w miejscu, innym razem cofnąć się i jeszcze raz przyjrzeć się starym kątom.
Zanim przyjdzie czas na emocje trzeba wykonać plan, zrobić rodzinną naradę, urządzić pogrzeb, wyprawić stypę, uporządkować rzeczy. Już sam wybór trumny nie jest prosty. Jak echo powtarzają: nie kłóćmy się, mama by tego nie chciała. Emocje to dalszy punkt programu. Czas na żale, wyrzuty i skakanie sobie do gardeł będzie po… Gdy matki już w domu nie będzie. Po co się będzie martwić.
Dla trójki dorosłego już rodzeństwa, Magdy, Izy, Mariusza, śmierć matki to mały koniec świata. Ich intymna apokalipsa. Wraz z jej śmiercią odchodzą także złudzenia o przeszłości. Przerwane zostają ostatnie nici łączące ich z Domem. Jednak to nie będzie tylko zamknięcie rozdziału, ale i otwarcie nowego porządku. Wspólnie będą musieli skonfrontować się z pragnieniami i traumami, które bali się do tej pory werbalizować. Tak, jak nowotestamentowa apokalipsa – ich spotkanie także przyniesie oczyszczenie. Pytanie jednak, czy po nim jakiekolwiek dalsze życie jest jeszcze możliwe?
Spektakl „Powrót” powstał we współpracy Teatru Miejskiego w Gliwicach z Festiwalem Nowe Epifanie jako efekt Laboratorium Nowych Epifanii. Premiera miała miejsce 27 lutego. Przedstawienie na gliwickiej scenie można obejrzeć 6 i 7 marca. (TMG)