Aktualności | Gość Tygodnia: Sebastian Michałuszek

Gość Tygodnia: Sebastian Michałuszek

Gość Tygodnia: Sebastian Michałuszek

Veröffentlicht: 18.09.2015 / Abschnitt: Express codzienny  Miasto 

To on wraz z grupą fotograficzną Aczkolwiek od pięciu lat tworzy Portret Gliwiczan. To on zaraża pasją fotografowania i odkrywa przed młodzieżą tajniki tej sztuki. Poznajcie Sebastiana Michałuszka.

Siedzimy sobie właśnie na schodach Młodzieżowego Domu Kultury przy ul. Barlickiego – nieprzypadkowo, bo naszym dzisiejszym gościem tygodnia będzie Sebastian Michałuszek – fotograf, który swoją fotograficzną pasją zaraża między innymi młodzież z grupy fotograficznej „Aczkolwiek. Kim jest grupa fotograficzna „Aczkolwiek” i czym się zajmujecie?

Sebastian Michałuszek. Grupa fotograficzna „Aczkolwiek”, MDK w Gliwicach

- grupa fotograficzna „Aczkolwiek” jest to grupa przede wszystkim niezwykle uzdolnionych ludzi no i myślę, że jest to grupa przede wszystkim też przyjaciół, bo dzięki temu, że jest taka rodzinna atmosfera w grupie, rzeczywiście wszyscy się lubią, potrafimy robić dużo rzeczy w Gliwicach (między innymi „Portret gliwiczan”). Zawsze miałem na celu uczyć ludzi w taki sposób, żeby później móc się od nich uczyć. Także myślę, że parę słów należy powiedzieć o wychowankach, o ludziach, którzy osiągają sukcesy na polu fotografii (między innymi prestiżowa czulenia w Opawie, która przyjęła już trzech uczestników naszych zajęć – no to jest naprawdę olbrzymi sukces, zważając na to, że tam ścisła czołówka z Europy się znajduje).

No i udało Wam się razem, jako grupie stworzyć mnóstwo fajnych projektów, z których pewnie gliwiczanie Was kojarzą. Zacznijmy może od „Portretu gliwiczan” – to cykliczna akcja. Dla tych, którzy nie mieli jeszcze okazji Was zobaczyć, albo siebie zobaczyć w waszym obiektywie, powiedzmy może co to takiego

Sebastian Michałuszek. Grupa fotograficzna „Aczkolwiek”, MDK w Gliwicach

- „Portret gliwiczan” to już zasadzie taki projekt-legenda w Gliwicach, ponieważ już od 5 lat działamy z tym projektem na terenie Gliwic, w różnych ciekawych miejscach, charakterystycznych miejscach Gliwic. Taki projekt socjologiczny trochę, bo już teraz choćby z perspektywy tych 5 lat zauważamy, że Ci ludzie, którzy odpowiadali 5 lat temu, jak oni wyglądali nawet …już widać taki mały zarys dokumentu, dokumentu czasów w których przyszło nam żyć 5 lat temu, a myślę, że za jakieś 30 lat będzie to miało wartość ponadczasową.

Kiedyś robiliśmy też taki projekt o podwórkach gliwickich (to dosyć dawno temu, też z grupą fotograficzną „Aczkolwiek” z naszego MDKu) i realizowaliśmy rzeczywiście, chyba przez 2 lata, chodziliśmy po podwórkach. To była bardzo ciekawa przygoda. Spotykaliśmy ludzi – bardzo przyjemna atmosfera. Uczę ich również tego podejścia do ludzi, żeby się ludzi nie bali. Jest to problem: młodzież się boi ludzi, tak podchodzić, zapytać się (chociażby takie proste sformułowanie „czy mogę Ci zrobić zdjęcie”, bo mi się podoba coś). Ja zawsze uczę – „mów szczerze”, nigdy nie rób czegoś takiego, że robisz zdjęcie, obracasz się na pięcie i uciekasz.

No właściwie lubię fotografować…prawdę, bo to mnie interesuje i też zarażam ludzi do fotografowania prawdy i do określania obrazem prawdy. Dla mnie to też jest jakiś wyznacznik pewnych wartości, nie tylko fotograficznych. Aparat analogowy myślę, że daje taką Brado przyjemną możliwość wyciszenia się i skoncentrowania na tym, co się robi. To jest bardzo ważne. I tez staram się ludzi zarażać fotografią analogową. Najważniejsza jest głowa w fotografii, czyli to co się chce zrobić, to co się czuje. Dla sprawnego fotografa nawet telefon komórkowy staje się dobrym narzędziem.

Podobają mi się Gliwice. Mieszkam tutaj od urodzenia, czuję swoisty lokalny patriotyzm do tego miejsca. Ja myślę, że dla osób, które twórczo chcą się spełniać obrazem fotograficznym w Gliwicach no jest to też miejsce do popisu. Zawsze potrzebuję takiej chwili, żeby wejść w taki swoisty trans fotograficzny. Wyłączam swoje niepotrzebne receptory i oddaję się fotograficznie temu, co jest przed mną.

Przypominają mi się pytania z „Portretu gliwiczan”: kim jesteś? Co byś chciał/ czego oczekujesz od przyszłości? Fotografia jest swoistym duchem, moim zdaniem. Coś co pozwala mi na kontakt z otoczeniem, z ludźmi.