
Fot. D. Nita-Garbiec/UM w Gliwicach
Na dobre i na złe. Gliwickie pary razem przez dziesięciolecia
Publié: 09.10.2025 / Section: Dzieje sięTo były wyjątkowe gody – w gliwickim Ratuszu lata wspólnego życia świętowały małżeństwa z imponującym stażem. 16 par uczciło 70-lecie, 60-lecie i 50-lecie wspólnej drogi. W uroczystości Kamiennych, Diamentowych i Złotych Godów uczestniczyła zastępca prezydent Gliwic Agnieszka Dylewska, która życzyła jubilatom wielu wspólnych lat życia w zdrowiu i radości.
8 października w Ratuszu odbyły się uroczystości Kamiennych, Diamentowych i Złotych Godów. Para obchodząca 70-lecie pożycia małżeńskiego oraz małżeństwa świętujące 60-lecie wspólnego życia otrzymały listy gratulacyjne, a małżeństwa obchodzące 50. rocznicę zostały udekorowane medalami nadanymi przez Prezydenta RP „Za długoletnie pożycie małżeńskie”.
Kamienne Gody w Ratuszu celebrowali Maria i Antoni Kallnikowie. 70 lat przeżyli w zgodzie, miłości i przyjaźni, chociaż czasy i sytuacje życiowe były różne. Oboje jako dzieci doświadczyli okrucieństw II wojny światowej.
– Zawsze staramy się pomagać innym, by podziękować za dobro, którego nam udzielono, gdy byliśmy dziećmi – mówi pan Antoni.
Pani Maria urodziła się w Brzezince, pan Antoni w Ostropie. Poznali się na zabawie tanecznej w Brzezince, po której ich droga do ołtarza wiodła przez dwa lata spotkań i poznawania się. Zamieszkali w gospodarstwie, które po tragicznej śmierci taty w obozie dla internowanych, od 13. roku życia wraz z mamą i siostrą prowadził pan Antoni. Pracy na 6 hektarach było sporo, zwłaszcza że pan Antoni dodatkowo pracował zawodowo, a pani Maria zajęła się wychowaniem trójki dzieci. Państwo Kallnik są osobami bardzo wierzącymi. Pan Antoni został ojcem chrzestnym aż 13 razy, pani Maria 10. Wiara towarzyszy im przez całe życie, pozwala dostrzegać radość i piękno w małych rzeczach, ale też pomaga w trudniejszych chwilach.
– Rodzice zawsze byli zgodni i bardzo pracowici. Uważali, że nie warto się przejmować i zamartwiać, bo jutro przyniesie rozwiązanie i będzie lepiej. Dom mieliśmy spokojny, pełen rozmów – wspomina Aniela Dajka, córka państwa Kallników. – Mimo wieku rodzice nadal z optymizmem i pogodą ducha czekają na to, co przyniesie im przyszłość – dodaje.
Państwo Kallnikowie doczekali się 5 wnuków i 7 prawnuków. Są aktywni do dziś. Pan Antoni już przed 7.00 idzie do rodzinnej piekarni, którą prowadzi jego syn, bo na pewno przyda się pomoc.
Pary świętujące Diamentowe Gody (w kolejności alfabetycznej):
Rozalia i Jerzy Baczowie, Józefa i Wiesław Czaplowie, Krystyna i Franciszek Dłużakowie, Helena i Józef Drażbowie, Stanisława i Czesław Kowalczykowie, Janina i Andrzej Miśkiewiczowie, Urszula i Werner Ochmanowie, Jadwiga i Jerzy Piontkowie, Krystyna i Zbigniew Stryjkowie oraz Genowefa i Jan Styskalowie.
Pary świętujące Złote Gody (w kolejności alfabetycznej):
Krystyna i Włodzimierz Ciapscy, Zofia i Jerzy Dobosz, Anna i Roman Gajakowie, Irena i Władysław Teliccy oraz Janina i Jan Trojakowie. (mf)

