Aktualności | „Gliwiczanie” – dziś wernisaż wystawy fotograficznej w ramach Dni Gliwic

Baner promujący wydarzenie

Mat. graf. organizatora

„Gliwiczanie” – dziś wernisaż wystawy fotograficznej w ramach Dni Gliwic

Published: 05.09.2025 / Section: Dni Gliwic  Dzieje się  Kultura 

Fotograficzne portrety mieszkańców naszego miasta, oprawione w odzyskane wcześniej stare ramy. Może zobaczycie na nich sąsiada, ekspedientkę z warzywniaka albo kogoś z rodziny? Sprawdzicie to przychodząc na dzisiejszy wernisaż wystawy „Gliwiczanie” w Stacji Artystycznej Rynek. Zaczynamy o godz. 19.00. Wstęp wolny!

„Gliwiczanie” to fotograficzna opowieść o mieszkańcach naszego miasta. Kluczem do wyboru osób portretowanych jest ich zakorzenienie w Gliwicach. Na portretach uwieczniono osoby starsze i młodsze, dzieci i seniorów, przedstawicieli różnych środowisk i zawodów. 

Kluczem nie są tu znane gliwickie nazwiska – wystawa celowo pozostawia bohaterów anonimowymi. Chcemy dać widzom przestrzeń do własnych interpretacji, do rozpoznawania, domyślania się, odgadywania. Być może to sąsiad? Być może pan z warzywniaka? A może ktoś z rodziny? Prezentowane zdjęcia oprawione są w stare ramy skupowane w lokalnych sklepach z antykami i starociami oraz na lokalnych targach staroci. W przeszłości ramach umieszczane były sceny biblijne i święci a dziś, po latach ich miejsca zajmą gliwiccy mieszczanie – piszą organizatorzy.

Autorem wystawy jest Wojtek Nurek – gliwiczanin, absolwent Wydziału Budownictwa Politechniki Śląskiej i studiów podyplomowych na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie oraz Uniwersytecie Warszawskim. Od ponad 30 lat zajmuje się zawodowo wyceną nieruchomości, jest rzeczoznawcą majątkowym. Z zamiłowania fotograf oraz twórca teledysków. Namiętnie karmiący się kulturą społecznik, całym sercem związany z naszym miastem. – Gliwice to miasto z duszą – i to duszę miasta chcę pokazać poprzez portrety jego mieszkańców. Wystawa ma być lustrzanym odbiciem społecznego pejzażu Gliwic: różnorodnego, autentycznego, pełnego ciepła, sympatii dla Gliwiczan z elementami humoru i lekkiej ironii – zachęca autor. 

Szczegóły na Facebooku. (ml/SAR)