Aktualności | O kształceniu specjalnym

O kształceniu specjalnym

O kształceniu specjalnym

Опубликовано: 08.02.2012 / Раздел: Miasto 

Dwa zamiast trzech zespołów szkół specjalnych, nowe elementy systemu kształcenia i odpowiednie warunki nauczania dla niepełnosprawnych uczniów – to tylko niektóre założenia projektu optymalizacji procesu nauczania w zakresie szkolnictwa specjalnego w Gliwicach, jaki przygotowały władze miasta.

Tak jest teraz

Aktualnie w Gliwicach funkcjonują trzy zespoły szkół specjalnych. Dwa z nich – ZSOS nr 6 i ZSOS nr 7, obecnie mieszczące się w budynku przy ul. Gierymskiego 7 - mają bardzo podobne profile działania – prowadzą szkołę podstawową, gimnazjum oraz szkołę przysposabiającą do pracy. W sumie uczy się tam 324 uczniów (140 – ZSOS nr 6 i 184 – ZSOS nr 7). W trzecim zespole, przy ul. Dolnej Wsi 74, uczniowie kształcą się na poziomie średnim – w szkole zawodowej, a także w szkole przysposabiającej do pracy. Działa tam 2-letnie uzupełniające liceum ogólnokształcące (35 uczniów) oraz liceum profilowane 3-letnie (7 uczniów). Do szkoły przy ul. Dolnej Wsi uczęszcza 171 uczniów. W Gliwicach, w obecnym systemie szkolnictwa specjalnego, nie ma tzw. wczesnego wspomagania, przedszkola oraz ośrodka rewalidacyjnego.

Co zmieniają nowe przepisy

Od września 2012 r. zmieniają się przepisy o systemie oświaty. Zgodnie z intencją ustawodawcy w najbliższych latach nastąpi wygaszanie działających w systemie szkolnictwa specjalnego szkół średnich - uzupełniających liceów ogólnokształcących oraz liceów profilowanych. Zasadnicze szkoły zawodowe, w których obowiązuje krótszy niż 3-letni okres nauczania, od 1 września 2012 r. muszą być przekształcone w 3-letnie szkoły zawodowe. W Gliwicach dotyczy to placówki przy ul. Dolnej Wsi. Z mocy prawa nie będzą tam funkcjonować licea oraz jedna ze szkół zawodowych. Z posiadanych danych wynika, że liczba uczniów tej szkoły systematycznie spada. W 1999 roku było ich 360, obecnie – zaledwie 171. W tym roku szkolnym ze względu na brak chętnych nie utworzono I klasy w SZ Przysposabiającej do Pracy, a od dwóch lat nie ma chętnych do klasy I w Liceum Profilowanym Specjalnym dla Przewlekle Chorych i Niepełnosprawnych Ruchowo. Wprowadzone zmiany w przepisach spowodują, że za 2 -3 lata liczba kształcących się tam osób będzie jeszcze mniejsza, a szkoła, w obecnym kształcie, praktycznie zakończy działalność.

Nowa koncepcja kształcenia specjalnego w Gliwicach

Zgodnie z nową koncepcją w Gliwicach miałyby działać dwa zespoły szkół specjalnych. W tym przy ul.Gierymskiego 7 (Zespół Placówek Szkolno-Wychowawczo- Rewalidacyjnych) w szkole podstawowej oraz gimnazjum uczyłyby się najmłodsze dzieci. System kształcenia uzupełniony zostałby o elementy, których do tej pory w mieście nie było - czyli tzw. wczesne wspomaganie, przedszkole oraz ośrodek rewalidacyjno-wychowawczy. Natomiast do szkoły przy ul. Dolnej Wsi 74 (Zespół Szkół Specjalnych ) chodziłyby dzieci starsze. Nauka byłaby prowadzona na poziomie gimnazjum, byłyby też szkoły przygotowujące do pracy, szkoła zawodowa oraz te szkoły średnie, które z mocy ustawy będą kończyły swoją działalność.

W obecnym stanie prawnym uzasadnione jest funkcjonowanie jedynie specjalnych szkół zawodowych. Ze względu na niedostosowanie prawa oświatowego do wymagań uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych, w ostatnich 3 latach na 33 przystępujących do egzaminu maturalnego pozytywny wynik uzyskało zaledwie 5 uczniów.

Jeżeli zajdzie taka potzreba, to poszerzona zostanie oferta edukacyjna w szkole zawodowej oraz przysposabiającej do zawodu.

Budynek przy ul. Ziemowita

Jak wyjaśnia Krystian Tomala, dzięki przyjętym rozwiązaniom w zdecydowany sposób poprawią się warunki nauczania dzieci niepełnosprawnych. Najbardziej skorzystają na tym uczniowie z ZSOS nr 6, którzy do czerwca ub. roku uczyli się w budynku przy ul. Ziemowita.
Przypomnijmy, że tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego stwierdzono, że jego stan jest na tyle zły, że nie można prowadzić tam zajęć. Uczniów przeniesiono do placówki przy ulicy Gierymskiego, i tam obecnie uczą się uczniowie obu szkół.

- Obiekt przy ul. Ziemowita nie nadaje się na placówkę szkolną. Ze względu na jego wiek i zabytkowy charakter skala i realne koszty remontu i modernizacji (na potrzeby osób niepełnosprawnych) będą ogromne i w chwili obecnej trudne do przewidzenia. Nie bez znaczenia jest również czas potrzebny do zaadaptowania budynku do zadań edukacyjnych. Szacujemy, że potrzeba na to minimum 3 lat – mówi Krystian Tomala.

Tyle czasu ani rodzice, ani dzieci, ani nauczyciele nie mogą czekać. Stąd decyzja o pogrupowaniu wszystkich obecnie działających szkół w dwa zespoły. Wykorzystanie już w tej chwili budynku i pomieszczeń szkoły na potrzeby edukacyjne dzieci niespełnosprawnych to rozwiązanie rozsądne, logiczne, i co najważniejsze - najszybsze. A to w obecnej sytuacji jest ważny argument.

Gdyby zaproponowana koncepcja została przyjęta przez Radę Miejską, wówczas zostałaby ona wprowadzona w życie z początkiem nowego roku szkolnego. W budżecie miasta na wydatki związane z potrzebami szkolnictwa specjalnego zaplanowano 600 000 zł.
Obecnie kształceniem specjalnym w naszym mieście objętych jest 495 uczniów. Poza Gliwicami mieszka 82 z nich.