Aktualności | Niebiesko-Czerwoni górą

Niebiesko-Czerwoni górą

Niebiesko-Czerwoni górą

Опубликовано: 04.04.2022 / Раздел: Miasto 

Futsaliści Piasta nie zwalniają tempa. W óśmym rozegranym w tym roku meczu gliwiczanie odnieśli ósme zwycięstwo, pokonując AZS UW Darkomp Warszawa 3:0. Tym razem gole dla drużyny z Areny zdobywali Patrik Zatović i Bruno Graca. Jedną bramkę sędziowie zaliczyli zawodnikowi gości – Vitaliemu Lisnychenko.

Goście na boisko wyszli zmotywowani, ale raczej nieskoncentrowani, bo już w 10. sek tego spotkania dali się zaskoczyć. Graca zagrał do Zatovicia, ten uderzył z 10 metra, piłka jeszcze odbiła się od Lisnychenki i wpadła do bramki. Szybko stracony gol w sytuacji, kiedy plan na mecz to gra z kontrataku, zmusił trenera AZS-u do weryfikacji taktyki, ale to gospodarze byli bliżsi podwyższenia wyniku, gdy w 3. min piłka odbiła się od poprzeczki bramki przyjezdnych. W tej części meczu akcje szybo przenosiły się z jednej na drugą stronę i Orlando Duarte poprosił o czas. Dało to pożądany efekt, gra stała się bardziej płynna, a wyróżniającym się zawodnikiem w tej fazie meczu był Zatović, który ostatecznie umieścił futsalówkę w bramce. Od tego momentu to Piast kontrolował przebieg meczu, ale gliwiczanie – choć stwarzali sobie kolejne sytuacje – nie potrafili już w tej połowie podwyższyć wyniku. Dobrą okazję za to mieli goście po faulu Bugańskiego, jednak wykonanie stałego fragmentu gry przez Akademików było delikatnie mówiąc złe.

Zaraz po przerwie goście zdecydowali się na grę z lotnym bramkarzem. Okazję do oddania strzału miał Klaus, ale najskuteczniejszy zawodnik AZS-u nie trafił w bramkę. W 28. min Lisnychenko stracił piłkę, którą przejął Bugański – rozgrywający Piasta natychmiast zagrał do Bruno, a ten ze stoickim spokojem umieścił futsalówkę w siatce. Po tym golu Piast zaczął szanować piłkę, dłużej rozgrywać akcje, na co nie potrafili odpowiedzieć goście. Wprawdzie jeszcze Klaus oddał strzał, który mógł zakończyć się powodzeniem, jednak tak się nie stało. Gliwiczanie wygrali więc skromnie jak na futsal, ale pewnie i bez straty gola.