Aktualności | Akademiczki nie zatrzymały Wisły

Siatkarki AZS Politechnika Śląska wróciły z Warszawy bez punktów, ale po dobrym meczu i jednym wygranym secie. W ramach 11. kolejki I Ligi Kobiet Akademiczki przegrały z warszawską Wisłą 1:3.

W tym spotkaniu zdecydowanym faworytem była drużyna ze stolicy, która w ostatnich dniach wyraźnie złapała wiatr w żagle. Wisła z przytupem weszła w spotkanie i szybko objęła prowadzenie 10:3. Gliwiczanki nie poddały się i powoli, ale systematycznie zaczęły odrabiać starty. Udało im się zbliżyć do rywalek przy stanie 20:19. Końcówka należała jednak do warszawianek, które tym samym wygrały tego seta i wysunęły się na prowadzenie.

W drugiej odsłonie Akademiczki grały udowodniły, że nie są gorsze od rywala i w pewnym momencie prowadziły wynikiem 22:14. Gdy wydawało się, że wygraną mają już w kieszeni, gospodynie zdobyły sześć punktów z rzędu. Zryw zawodniczek Wisły nie zagroził jednak wynikowi i to gliwiczanki cieszyły się z wygranej, doprowadzając jednocześnie do remisu w setach 1:1.

Warszawianki trzeci set rozpoczęły od mocnego ataku. Po słabszym początku gliwiczanki zdołały jednak opanować sytuację, i doprowadziły do remisu, 10:10. Wtedy jednak w gliwickim zespole doszło do chwilowego załamania co wykorzystały rywalki, wygrywając 25:18.

Początek czwartego seta to znowu wyrównana walka punkt za punkt. Kiedy jeszcze Akademiczki miały nadzieję na wygraną rozgrywająca z warszawskiej Wisły zdobyła aż pięć punktów z rzędu. Serwy nie tylko powiększały różnicę punktową, ale skutecznie gasiły zapał drużyny AZS-u. Ostatecznie podopieczne Krzysztofa Czapli musiały uznać wyższość warszawskiej Wisły i pogodzić się z porażką. (kr)